PU MERITUM - Wrocław

M W

Może już czas na jakiś pozew zbiorowy na tych państwa, a zwłaszcza pana T., który latami forsował remont pod swojego inwestora, podczas gdy budynek marniał. Tona manipulacji faktami, zwalanie wszelkich win na "niewygodnego sąsiada", aż w końcu donos do PINB, żeby nas zmobilizować. A gdy mieszkańcy nie zgodzili się na kredyt, bo pieniądze z funduszu remontowego pozwalały na rozpoczęcie prac, państwo Meritum złożyli wypowiedzenie.
W międzyczasie same zaniedbania, dziwnym trafem wszystkie firmy sprzątające nawalały (a może po prostu im nie płacono), remont hydrauliki = zamurowanie odpływów w łazience i zainstalowanie rur odpływowych na wysokości metra (+za założenie liczników hydraulik ze spółdzielni chciał ponad 800zl, "normalny" zrobił to za niecałe 300).
Totalne ignorowanie próśb o przestawienie faktur i rozliczeń. Ignorowanie wszelkich zgłoszeń i "a proszę sobie tu zadzwonic".
Najwyższa stawka w rubryczkach to utrzymanie biura i kawusi tych państwa.
Meritum należy się porządne przeciągniecie po sądach, tak żeby nie mogli bronić się za pieniądze wspólnot.

Lukasz

Mijać z daleka. Degrengolada, wylane na Wspólnotę. Budynek niszczeje, brak bierzącej konserwacji co przyczynia się do spadku wartości lokali. Zalany garaż "naprawiany" latami przez paproków którym zależy na kolejnym zleceniu bardziej niż na naprawie. Serdecznie niepolecam.

Anna M.

jedna gwiazdka to zdecydowanie za dużo, poziom wiele poniżej zera, przetrzymują nadpłaty powyżej pół roku, piją kawkę i się śmieją ze swojego nicnierobienia, zarządca żywcem wyjęty z lat 80-tych zeszłego wieku, zostali zarządcą z nadania dewelopera i w ich interesie było nie zgłaszać żadnych usterek przez pierwsze pięć lat, aż minie rękojmia, a potem te same usterki są naprawiane z funduszu remontowego mieszkańców

Dominika M

To jest dramat! Zarządca ma wszyskto w d.... od ponad pół roku nie ma domofonu, śmieci są wszędzie, kontenery i śmietniki non stop pod bramą. On zwala winę na dewelopera. To jest kur... dramat. Żenada.

Hanna Józwik

Bardzo nie chciałam wystawiać negatywnej opinii ale muszę. Fachowiec, który zaczął osuszanie bloku nie dokończył pracy zostawiając cały swój sprzęt i materiały w piwnicy. Zaś przed drzwiami wejściowymi ustawił stare drzwi, które służyły za ochronę przed odsłoniętymi rurami.
Za każdym razem kiedy pada deszcz zalewa całą piwnicę (czyli pogorszył sprawę). Pan Łukasz zajmujący się naszą wspólnotą ma tylko dobre chęci. Jeśli chcesz sobie porozmawiać z zarządzającym to ok. Niestety rozmowa nie przekłada się na czyny kiedy chodzi o poważniejsze sprawy takie jak zagrzybiały od deszczu budynek.

Polecam uczciwie płacić swoim pracownikom i podwykonawcom albo zamknąć firmę bo to zero profesjonalizmu.

Aneta Zdyb

To nie firma to żenada!!!!
Igrają z bezpieczeństwem lokatorów zamykając okna na klamki z kluczem i nie udostępniają mieszkańcom.
W bloku lokatorzy korzystają z gazu.
Nie trudno o tragedię.
Pani Klaudia rażąca niekompetencja. Zero odpowiedzialnosci.
Zarządca,który ma za nic bezpieczeństwo mieszkańców nie powinien nim być! Odradzam zanim ich ktoś wybierze pomyślcie o własnym bezpieczeństwie.

Ksander M

Zarządzanie na najniższym poziomie. Zarządca NIE ROBI KOMPLETNIE NIC. Mimo wielu telefonów, maili, listów... Wszystko kończy się obiecankami że problemy zostaną rozwiązane i przekazywaniem spraw do osób "niby kompetentnych"... Wieczne wymówki, brak podejmowania jakichkolwiek działań. Na naprawę domofonu czekam już ponad rok. Tylko jeśli chodzi o kwestie finansowe, regulowanie czynszu i naliczanie odsetek gdyby się zdążyło nie zapłacić w terminie, wtedy zarządca jest bardzo aktywny. Nie polecam. ?

Sandra Bajcar

Zdecydowanie odradzam współpracy z tym zarządcą. Rażące zaniedbania , brak zainteresowania sprawami i problemami zgłaszanymi przez mieszkańców , finalnie doprowadziły do tego , że wspólnota bez jakichkolwiek wątpliwości , postanowiła zakończyć współpracę z zarządcą. Nie łatwo się domyślić , że pozytywne opinie na temat zarządcy , są fałszywe , bo dziwnym trafem powstały na przełomie 2 tygodni jeden za drugim.